Wysocy i niscy, szybcy i wolni, dorośli i dzieci, świeccy i zakonni, mężczyźni i kobiety, z bujnymi czuprynami na głowie i ... łysi! :) Wszystkich połączył ten sam cel: przebiec jeden z dwóch dystansów a następnie uczestniczyć w skromnym lecz ciekawym programie, którego punktem centralnym było odmówienie koronki do Miłosierdzia Bożego.
Na samym początku chcemy raz jeszcze podziękować wszystkim, bez których tego biegu by nie było: wszystkim kapłanom, proboszczom kłodzkich parafii, darczyńcom-partnerom, których było naprawdę wielu, opiekunom osób niepełnosprawnych, wszystkim rodzicom, babciom i dziadkom, dzięki którym dość znaczna grupa dzieci mogła pobiec w tym biegu, oraz tym wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób dołączyli się do organizacji tego przedsięwzięcia. BÓG ZAPŁAĆ!
Piękna pogoda, która w Niedzielę Miłosierdzia 2015 była wielką łaską po wielu tygodniach przejmującego chłodu, bezinteresowna pomoc wielu osób i instytucji oraz udział samych biegnących, którzy z taką radością pokonywali kolejne kilometry i tak dumnie nosili medal-koronkę na piersi - to wszystko nas uskrzydla i dodaje sił do kolejnych przedsięwzięć. Słowo Boże mówi o Biegu nie raz; najwięcej chyba mówi św. Paweł. Pomocnym okazuje się także ten fragment: "I my zatem mając dokoła siebie takie mnóstwo
świadków, odłożywszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który
nas łatwo zwodzi, winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach. Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to
zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na
[jego] hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga. "(Hbr 12, 1-2)
Jeden z przyjaciół organizatorów - inżynier budowy maszyn zauważył, że medale przypominają koła zębate (za sprawą wystających elementów do odmawiania koronki, czy różańca). "Koła zębate wchodzą w skład przekładni, które mają za zadanie przenoszenie dużych mocy. Z koronką - medalem, który otrzymaliśmy podczas I Biegu do Serca jest podobnie: ma zadanie przenoszenie ogromnych mocy... zwłaszcza mocy miłości od Dawcy Miłości do każdego z nas.
Bieg ukończony został przez ponad 420 osób. Marzy się nam, organizatorom, aby kiedyś, na końcu życia każdy mógł powiedzieć: "
W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary
ustrzegłem.
8
Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi
w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i
wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego" (2 Tm 4, 7-8)
Zapraszamy do zapoznania się z relacją, przypomnieniem Biegu na stronie Gościa Niedzielnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz